Zapomniana miłość
Zapomniana miłość „Wodo, marszczona w zefirowe plisy, Podobna egipskiej szacie! Światła prędkie, srebrzyste jak świergot skowrończy! O kalie dzikie, irysy, Wy, co się zaczynacie tam, gdzie ja się kończę…” – Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, „*** Wodo, marszczona w zefirowe plisy…” (z cyklu Akwatyki, V) Muszę napisać o tym, co wydarzyło się tamtego dnia. Było wyjątkowo chłodno, pogoda…